Szkoła

Opis projektu

Tytuł projektu

Polska szkoła lat 60. Perspektywa uczniów

Wbrew tematowi – w tej pracy nie interesowała nas szkoła w wąskim sensie tego słowa: jej faktyczny wymiar instytucjonalny, historyczny, polityczny i społeczny. Zajmowało nas raczej to, w jaki sposób jest wspominana: jak się o niej opowiada i w jaki sposób nasi rozmówcy sytuują swoje doświadczenie szkolne w kontekście szerszym: nie tylko własnej edukacji czy własnego dzieciństwa, ale także – swojej biografii. Pytaliśmy o pierwsze dni w szkole, szkolne wyposażenie ucznia/uczennicy, relacje w klasie między uczniami, a także relacje na linii uczniowie – nauczyciele; o ideologiczny wymiar szkoły, ale także o jej wymiar praktyczny, związany z życiem uczniowskim, z formami spędzania czasu w niej i poza nią, z grami, zabawami, zainteresowaniami. Ciekawiło nas znaczenie szkoły w życiu rodzinnym: miejsce i czas odrabiania lekcji, wartości/sensy wiązane z nauką w środowisku rodzinnym, podwórkowym, rówieśniczym; szkolne lektury i szkolne „zgrywy”. Pytań tych nie traktowaliśmy nigdy jako narzędzi pozyskiwania informacji o szkole lub kulturowo zorganizowanych formach jej doświadczania/wspominania. Miały one dla nas charakter otwarty i służyły raczej budzeniu opowieści, która w przypadku każdego rozmówcy wyglądała inaczej: miała inny przebieg, motywy, cezury i inne ewokowała emocje. Chcieliśmy zrozumieć, w jaki sposób opowieść o szkole przekształca się w opowieść o byciu dzieckiem; byciu w rodzinie; byciu w mieście; byciu kimś, kogo doświadczenia są nieredukowalne do doświadczeń pokoleń rozpoczynających naukę w Polsce po 1989 roku.

Uwagi szczegółowe o projekcie:

Teren: Uniwersytet Otwarty Trzeciego Wieku, w przypadku dwóch Rozmówczyń były one osobami zaprzyjaźnionymi z jego słuchaczami, odpowiadały jednak profilowi rozmówcy, który wyłonił się z kontaktu z UOTW.

Badaczki: Marta Rakoczy, Monika Maciejewska.

Osoby sporządzające transkrypcje: Monika Maciejewska, Jacek Gwiazdowicz (obecny też podczas jednego wywiady focusowego, który nie wszedł do naszych transkrypcji) oraz Bartosz Marzec. W przypadku jednego wywiadu skorzystaliśmy z pomocy firmy dokonującej transkrypcji. W transkrypcjach eksperymentowaliśmy z różnymi metodami zapisu: dwa wywiady zostały zapisane metodą Gail Jefferson.

Zagadnienia – tematy badawcze:

Interesowały nas: pierwsze doświadczenia szkolne, kompletowanie wyprawki i materialność szkolnych przyborów, budynek szkolny, przestrzeń szkolna (klasa, boisko, ogródek, trasa do szkoły), relacje rówieśnicze w klasie, relacje między uczniami/uczennicami, rodzicami, nauczycielami, ideologiczna presja szkolna i pamięć o narracjach historycznych PRL z perspektywy ucznia, pochody pierwszomajowe jako wydarzenia szkolne, szkolne „prace społeczne”, życie uczniowskie, także po lekcjach (podwórko, spotkania pozaszkolne), szkolne „zgrywy” i praktyki uczniowskiego oporu, odrabianie lekcji i jego miejsce w życiu rodzinnym, w tym w przestrzeni domu, lektury szkolne i okołoszkolne, związane z życiem towarzyskim uczniów/uczennic miejsce szkolnej biblioteki w życiu ucznia/uczennicy

Profil rozmówcy

Interesowały nas osoby, które zaczynały podstawową edukację szkolną w latach 60, a zatem w czasie małej stabilizacji PRL i w okresie po-odwilżowym. Wszystkie osoby, z którymi rozmawiałyśmy, są nadal czynne zawodowe lub chwilę po przejściu na emeryturę. Są to osoby bardzo aktywnymi intelektualnie, rozwijającymi własne zainteresowania, otwartymi na kontakt ze środowiskiem akademickim i wierzącym w wagę podejmowanych w jego ramach projektów. Ich przeważającą część stanowią kobiety (z 6 wywiadów, aż 5 przeprowadziłyśmy z kobietami), kwestia genderowa z całą pewnością zadecydowała o przebiegu projektu, choć w związku z liczebnością wywiadów trudno nam odpowiedzieć na ile i w jaki dokładnie sposób.

Wysyłałyśmy list do UOTW, który kolportował informację o projekcie do swoich słuchaczy. W przypadku trzech rozmówczyń, jedna z nich była żoną słuchacza UOTW, dwie zaś ich zaprzyjaźnionymi sąsiadkami (metoda kuli śniegowej).

Przeprowadziłyśmy pogłębione wywiady indywidualne, metodą łączącą historię mówioną z wywiadem etnograficzno-biograficznym (obiecywałyśmy anonimowość i możliwość autoryzacji transkrypcji). Poza materiałem wprost z wywiadu, chętnie otwierałyśmy się na sytuację prezentowania zdjęć, choć nigdy o nie wprost nie prosiłyśmy, czekając na inicjatywę naszych Rozmówców/Rozmówczyń. 

Pracowałyśmy kontaktując się głównie on-line (mailowo i korzystając z dysku Googla), ale też przynajmniej raz omówiłyśmy podczas jednego z wyjazdów terenowych dotychczasowe problemy i tematy wyłaniające się z wywiadów. Fakt, że pracowałyśmy zawsze we dwie spowodował też, że nie musiałyśmy wymieniać się w sposób bardziej sformalizowany doświadczeniem terenowym: za każdym razem omawiałyśmy je na bieżąco, starając się na bieżąco spojrzeć na tę sytuację z perspektywy każdej z nas.

Nie prowadziłyśmy też systematycznych notatek według sformułowanej uprzednio formatki, chcąc mocno otworzyć się na sytuację spotkania, zwłaszcza, że w trzech przypadkach zostałyśmy zaproszone do domu. Wspomnienia z dzieciństwa okazały się na tyle intymne i nieraz bardzo poruszające, że wyjęcie długopisów w celu konsekwentnego notowania wydawało nam się badawczo zbyt inwazyjne, zakłócające rozmowę niż ją wspierające. Ta metoda pracy okazała się jednocześnie emocjonalnie i badawczo trudna, mocno bowiem przechyliła nasze doświadczenia z projektu w stronę autoetnograficzną, związaną z relfeksją nad sytuacją komunikacyjną towarzyszącą wspomnieniom szkolnym/wspomnieniom z dzieciństwa.

Prosiłyśmy rozmówców o podpisanie zgód (według przepisów RODO) na wykorzystanie materiału wywiadu dla celów projektu. W dwóch przypadkach, podpisanie zgody odbyło się dopiero na etapie autoryzacji transkrypcji.

  1. Trudności projektu.

Dużą trudnością było utrzymanie się w ryzach zadanego tematu. Technika podążania za rozmówcą i traktowania wyjściowych pytań jako ramy otwierającej komunikację spowodowała dużą dynamikę sytuacji komunikacyjnej, ale też przedefiniowanie tematu wyjściowego, który w znacznym stopniu zaczął dotyczyć nie tyle szkoły, ile szerszego kontekstu – dzieciństwa naszych rozmówców. Wymagało to na bieżąco formułowania nowych ram koncepcyjnych projektu, ale też było intelektualnie i etycznie bardzo stymulujące. Dzięki temu wszystkie nasze rozmowy odczułyśmy jako sytuację rzeczywistego spotkania/dialogu, budującego więzi między-generacyjne; więzi dające nam możliwość refleksywnego ujrzenia siebie w całym procesie badawczym.

Największą trudnością był proces autoryzacji transkrypcji. Nasi rozmówcy, jako osoby wykształcone i przyzwyczajone do tekstowych efektów badań, mieli ogromny problem z akceptacją transkrypcji wywiadu, poczuciem nieskładności własnych wspomnień i dygresyjności własnej narracji. Reagowali nieraz bardzo emocjonalnie, sygnalizując, że taki materiał nie odpowiada ich wspomnieniom: forma transkrypcji okazała się dla nich bardzo trudna, nieadekwatna względem ich doświadczenia i oczekiwań. Trudno było nam wyjaśnić, dlaczego uważamy tę formę za cenną, autentyczną i w jaki sposób patrzymy na nią inaczej niż na tekst, który spełnić musi takie same warunki, jak tekst naukowy. I tylko gwarancja z naszej strony anonimizacji wywiadów pozwalała sytuację tę względnie bezkolizyjnie rozwiązać.

Wywiady

odpowiada

Wspomnienia szkolne Pani E.L.

odpowiada

Wspomnienia szkolne Pana Z.L.

odpowiada

Wspomnienia szkolne Pani M.B.

odpowiada

Wspomnienia szkolne Pani R.G

Artykuły

Interpretacje

Marta Rakoczy Monika Maciejewska

25 marca 2019 r.

Wykonawcy

bursa escort bursa escort bursa escort bursa escort bursa escort bursa escort bursa escort alanya escort antalya escort eskişehir escort mersin escort alanya escort